Termin zajęć:25.03.2020r – 27.03.2020r
Świetlica poleca: Masa solna
Wychodząc na przeciw zaistniałej sytuacji jaka nas, jak i resztę świat dotknęła, mam kilka pomysłów na spędzenie wolnego czasu, zarówno dla dzieci jak i rodziców, którzy wierzę, że na pewno pomogą, chociaż na chwilę nie zapomnieć swoim pociechom o obowiązku nie tylko nauki, ale również miło spędzonego czasu na świetlicy.
Życie z pasją bywa ciekawe i przyjemne, a robótki ręczne, prace plastyczne i techniczne dają wiele możliwości. Warto zapoznać się z każdą techniką i stwierdzić, że to banalnie proste i kto wie może każdy z Was znajdzie coś wprost idealnego dla siebie.
Skąd się wzięło lepienie
Lepienie ozdób z masy solnej było już znane w starożytności. Egipcjanie, Grecy czy Rzymianie składali z solnych przedmiotów hołdy bóstwom. Natomiast w XIX wieku w niektórych krajach robiono z masy solnej ozdoby choinkowe. Szczególnie było to rozpowszechnione w Niemczech. Obecnie sztuka tworzenia z masy solnej staje się coraz bardziej popularna i jest idealnym sposobem na przyjemne spędzenie czasu rodziców z dziećmi.
Z masy solnej można stworzyć niepowtarzalne przedmioty: figurki, ramki do zdjęć, ozdoby na ścianę w formie koszyczków. Wszystko to, co podpowiada nam wyobraźnia i sprawne palce.
Przepis na masę solną
1. Przepis jest bardzo prosty… i to jest cudowne w przygotowaniu masy solnej. Składa się tylko z 3 składników: mąki pszennej, soli i wody. Mąkę i sól przygotowujemy w takiej samej ilości np.
• 1 szklanka mąki;
• 1 szklanka soli;
• ok. 0,5 szklanki woda.
2. Zacznijmy od tego, że do głębokiej miski wsypujemy mąkę i sól. Dokładnie mieszamy i wlewamy niewielką ilość wody. Mieszamy, rozgniatamy grudki, dodajemy odrobinę wody i ponownie mieszamy. Ilość wody jest tu kluczowym czynnikiem i trzeba ją wlewać stopniowo. Ciasto wyjmujemy na stół lub stolnicę i ugniatamy, aż będzie gładkie (około 5 minut).
3. Oddzielamy małą kulkę ciasta, rozwałkowujemy i wycinamy foremkami lub zaplanowane kształty.
3. Jeśli planujemy resztę masy solnej wykorzystać w innym terminie, pakujemy do szczelnie zamkniętego pojemnika (np. pojemnika na kanapki).
Takie cuda mi wyszły…
Wychowawca: Anna Jakubowska
